Pośmiertne żale

Śliczna, chmurna ty moja, gdy do snu twe zwłoki
Pod czarnym marmurowym złożą już kamieniem,
Gdy jedynym twym zamkiem, alkową, schronieniem,
Stanie się sklep wilgotny albo dół głęboki;

Gdy pierś przytłoczy ciężar straszliwej opoki
I gniotąc kibić giętką, wdzięczną zleniwieniem,
Nie da sercu uderzać wolą i pragnieniem,
I powstrzyma twe lekkie, swobodne dziś kroki -

Wówczas grób, mych snów wiecznych powiernik jedyny,

(Bo poeta się zawsze rozumie z mogiłą)
Będzie ci szeptał w długie bezsenne godziny:

"Kurtyzano nieszczera, ach, czemuż ci było
Nie zaznać tego, po czym świat umarły płacze?"
I czerw toczyć się będzie jak żalu rozpacze.











 

[menu]  [wstęp] [news] [linki] [sentencje]  [ostatnie słowa] [odratowani] [oto wiara] [poezja] [galeria] [statystyki] [księga gości]